niedziela, 29 lipca 2018

„Pocałunek Zdrajcy” - Erin Beaty

„Pocałunek Zdrajcy” to pierwsza część trylogii. 
Sage Fowler, to  młoda kobieta, którą pasjonują książki. Jest niebywale inteligentna i odważna i ma jedną bardzo istotną zasadę - nie chce wyjść za mąż. Pewnego razu wchodzi ze swatką w pewien układ, pomaga jej  śledzić kandydatów na mężów dla wpływowych Panien.


Gdy kobieta poznaje pewnego księcia, sprawy zaczynają się nieco komplikować.
„Pocałunek Zdrajcy” to dość ciekawa książka, którą czyta się w błyskawicznym tempie. Jest pełna intryg, prędkiej akcji, spisków oraz inteligentnych poczynań. Nasza główna bohaterka mimo swojej mądrości, należy do grona osób dość naiwnych.  Jest pewna swoich wartości i uważa, że jest w pewnym sensie samowystarczalna. Bohaterowie tej książki są dość ciekawie wykreowani, nie ma tutaj mowy o nudzie. Mamy piękne opisy i przeróżne charaktery. Wszystko jest napisane w ciekawym, średniowiecznym stylu.  Całość oceniam wysoko :) Jest to jedna z lepszych młodzieżówek :)! Ciekawa, intrygująca, zaskakująca, czasami zostawiająca w kwestiach miłosnych pewien niedosyt - tak właśnie określiłabym pierwszy tom tej oto trylogii. Jak dla mnie samo zakończenie było takie, że nie musiałabym czytać kontynuacji, jednak jestem ciekawa, co autorka chce zawrzeć w drugim tomie :)! Jako, że pierwsza część mi się bardzo podobała, z pewnością sięgnę po drugą. Polecam.
_____________________________________________________________________
„Każdy gra w życiu wiele różnych ról, ale to nie znaczy, że wszystkie są kłamstwem.”


„Widzisz, to działa w ten sposób: ja przepraszam za okropne rzeczy, które powiedziałam, ty przepraszasz za okropne rzeczy, które powiedziałaś. Potem uśmiechamy się i udajemy, że sobie nawzajem wierzymy.”


Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi czytampierwszy.pl


Czytampierwszy to portal na którym, wzamian za swoje recenzję macie okazje przeczytać wiele wydawniczych nowości.
Jeśli nie boicie się wyrażać swojej szczerej opinii to miejsce jest dla Was!
Więcej szczegółów po klinknięciu w baner!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz