Cetaphil emulsja micelarna - wielkie testowanie!

Sucha skóra to problem nie jednej osoby. Nam też ten problem z czasem zaczął doskwierać (szczególnie teraz wahania temperatur, bywają uciążliwe i niekorzystnie wpływają na stan skóry) 🙂 Ale z pomocą przyszedł Cetaphil i jego wielkie testowanie, do którego udało nam się zakwalifikować 🙂

Początkowo słyszałam o tym produkcie wyłącznie od dermatologa, który polecał nam zakup emulsji Cetaphil ale jakoś nigdy nie było mi po drodze, nie zmotywowałam się aby ją kupić i nie widziałam jej w żadnych drogeriach.
A tu nadarzyła się taka okazja, testujemy!

A więc po kilku dniach użytkowania mogę stwierdzić, że moje odczucia są jak najbardziej pozytywne.
Skóra po tygodniu użytkowania jest gładsza, odżywiona i ładniejsza. Emulsja sama w sobie była bardzo delikatna dla skóry, nie zawiera żadnych drobinek, które mogłyby podrażniać ją podrażniać - ma ona jednolitą i płynną konsystencję.
Cetaphil EM do mycia nie zawiera mydła i oprócz własności myjących i zmiękczających, może być używany do demakijażu twarzy. Ph jest przyjazne dla naszej skóry :)
Jest bezwonna, więc w czasie użytkowania nie drażni nas żaden zapach.
Cena pełnowartościowego produktu to około 35 zł-50 zł za 150 ml. Emulsję można zakupić przez internet albo w aptekach.

Tuż po zastosowaniu kosmetyku wiedziałam, że ten produkt stałym bywalcem w moim domu, bo nadaje się idealnie do naszej wrażliwej i czasami suchej cery. Już wiem, czemu produkt okazał się tak szczerze polecany przez dermatologów, myślę, że przy jeszcze dłuższym i regularniejszym stosowaniu efekty mogą okazać pozytywnie zaskakujące :)Produkt nadaje się dla dorosłych, jak i zarówno dzieci, więc stosować może go cała rodzinka :) Ale decyzja jak zawsze należy do Was :) Jeśli nie jesteście pewni, możecie spróbować swoich sił zgłaszając się do testu, może wybiorę Was tak samo jak mnie :) http://wielkietestowaniecetaphil.pl/
Ja z swojej zdobyczy jestem zadowolona i szczerze polecam każdemu przetestować Emulsję Micelarną Cetaphil :)! Jeśli już stosowaliście produkt, koniecznie pochwalcie się własnymi odczuciami :)

:)

Pieluszki wielorazowe Billou :)

Czy w najbliższym czasie spodziewacie się dziecka?
Jeśli tak, to podzielę się z wami moją opinią na temat nagrody, którą ostatnio wygrałam.

Billou to firma, która prosperuje na rynku od niedawna ale już zaczyna być kojarzona, a jej miłośników z dnia na dzień przybywa coraz więcej :)Najfajniejsze, jest to, że firma nie wdrożyła się od razu na rynek. Jej wejście było przemyślane, zadbali oni o to aby wybadać rynek, żeby wiedzieć, jakie są potrzeby każdego najmniejszego człowieczka oraz ich rodziców :)

Firma w swojej ofercie aktualnie ma w asortymencie pieluchy wielorazowego użytku, otulacze, wkłady chłonne, woreczki i śliniaki.

Mi udało się wygrać i przetestować zestaw Pieluszka + Wkłady
Szczerze mówiąc jestem zachwycona produktem.
Pieluszka jest praktyczna - daje dziecku możliwość swobodnych ruchów, można dostosować ją do dowolnego rozmiaru i nadaje się dla dzieci w przedziale wagowym 3,5 do 16 kg. A wkład jest jej nieodłączny produkt, który uzupełnia się wraz z pieluchą.

Te pieluszki wielorazowe nie uczulają, nie powodują podrażnienia i są przewiewne, nie zawierają chemicznych substancji oraz wpływają pozytywnie na nasz rodzinny budżet :) Zakup jest jednorazowy, a wymieniamy wyłącznie wkłady, które nie są drogie. Z czasem wychodzi nam to znacznie taniej i oszczędniej niż zakup pieluch jednorazowych. Jedyny minus to wykonywanie prania, ale to wystarczy tylko wrzucić wkłady do pralki i problem mamy z głowy :)

Wkłady są bardzo chłonne, nie przeciekają, a po ich wypraniu wyglądają jak nowe.

Ja z swojej wygranej jestem bardzo zadowolona, ale właściwa decyzja zależy od Was samych :)

W przypadku firmy Billou mamy możliwość wyboru wielu oryginalnych i przepięknych wzorów, które na pewno przypadną do gustu nie jednej osobie i co najważniejsze nie wyprodukowane w Chinach - jest to produkt krajowy - Polski :)

Wszystkie wzory widoczne i dostępne na stronie http://billou.pl/sklep/ , gdzie też możemy złożyć swoje zamówienie :)!