niedziela, 11 listopada 2018

Kolejna odsłona BlogoSfery - Canpolbabies ;)


Kolejny raz z rzędu do blogosfery się zgłaszamy
Tym razem nieco bardziej się postaramy 😃
Może choć raz przetestować nam się coś uda 
Gdyż bardzo pragniemy, aby w łóżeczku nie zawładnęła nuda 😏!
Zdobyć do testów karuzelę elektryczną piraci chcemy
Za możliwość przetestowania w piękny sposób podziękujemy

Bo w zabawach tkwi duża siła
Która dziecko bardzo rozwija
My spróbować byśmy wspólnie chcieli
Abyśmy o dobrej i spokojnej zabawie nie zapomnieli
A jeśli czas snu nastanie
Z pewnością płacz szybko ustanie 😃
Jednak jeśli testy nie będą nam pisane
To może czas na konkursu zorganizowanie?
Jednak wszystko od CanpolBabies zależy
Komu właśnie taki zestaw się należy 😎



Zgłaszajcie się kochani :)! Bo z pewnością warto:

czwartek, 8 listopada 2018

„Zgadnij kto” - Chris McGeorge

Morgan Sheppard to główny bohater, który uwielbia być w centrum uwagi. W wieku 11 lat rzekomo rozwiązał zagadkę tajemniczej śmierci swojego nauczyciela z matematyki przez co uzyskał miano "małoletniego detektywa". Morgan jako dorosły mężczyzna dalej opiewa się sławą, jednak ta, go nieco strąciła z właściwego toru i zatracił się w świecie używek. Mogłoby się wydawać, że ta historia, w tym miejscu, niczym nie wykracza poza normy. Typowa historia o sławie, która przewraca nieco w głowie i wywraca życie do góry nogami. Jednak nie tym razem.... Mężczyzna wpadł w tarapaty. Budzi się rano w pokoju hotelowym przykuty do łóżka. Oprócz niego w pokoju znajduje się kilka osób, a w łazience leżą zwłoki. Morgan ma jedno zadanie - znaleźć wśród swoich współtowarzyszy mordercę oraz poznać jego motyw. Sytuacja, w której znalazł się główny bohater jest bardzo trudna ze względu na ponaglający czas. Nasz bohater ma bowiem 3h. na rozwiązanie zagadki albo wszyscy zginą.


"Zgadnij kto" to wstrząsający thriller psychologiczny, który mrozi krew w żyłach. Przyprawia nas o dreszcze i sprawia, że sami próbujemy rozwiązać tę zagadkę, w jak najszybszym tempie. Jednak nasz trop co chwilę się zmienia. W tej książce nie ma przypadków. Jak się potem okazuje coś łączy każdą osobę z tego pomieszczenia i każda z nich musi nieco zajrzeć w swoją przeszłość. Ta książka to taki escape room, tylko z trupem w tle. Przez co   napięcie jest bardzo wyczuwalne, a lekturę czyta się w tempie ekspresowym.

_________________________________________________
„Uzależnienie, kochany, jest jak rak, ale taki szczególny, który wmawia, że chcesz go mieć.” 


„Już wiedział co mu umknęło. Czasami najtrudniej zwrócić uwagę właśnie na coś oczywistego.” 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi czytampierwszy.pl


Czytampierwszy to portal na którym, wzamian za swoje recenzję macie okazje przeczytać wiele wydawniczych nowości.
Jeśli nie boicie się wyrażać swojej szczerej opinii to miejsce jest dla Was!
Więcej szczegółów po klinknięciu w baner!

„Wiatraki” - Krzysztof A. Zajas


Lucek Bałyś i Andrzej Krzycki to jedni z najlepszych krakowskich policjantów i zarazem przyjaciele po fachu. Podkomisarz Lucjan Bałyś udaje się na Konferencję na Pomorze. Tam pomaga on przy rozwiązaniu pewnej sprawy morderstwa, a jednocześnie zostaje wmieszany w porachunki lokalnych gangsterów. Bałyś znika, a na pomoc przybywa inspektor Krzycki. Czy Krzycki uratuje przyjaciela? Co jeśli przeszłość, któregoś z nich ma związek z jego zniknięciem?

alt


Autor książki Krzysztof A. Zajas pisze w sposób bardzo lekki, przez co całą książkę czyta się w tempie ekspresowym. Jego opisy miejsc i sytuacji są bardzo ciekawe i chwilami przerażające. Opisy poruszanego przez wiatr wiatraki, warunków pogodowych, porachunków i wiele innych... Pełna eksplozja, która powoduje gęsią skórkę. Postacie bardzo dobrze wykreowane, choć troszkę superlatywne. Ich umiejętności i pewne cechy wydają się nadzwyczajnie odbiegające od umiejętności przeciętnego człowieka. Choć nie zmienia to faktu, że czytając książkę darzyłam ich sporą sympatią. Serdecznie polecam, jak dla mnie naprawdę warto.


alt
_______________________________________________________________________________
„To, co ukrywasz, wcale nie znika, tylko cię potem prześladuje. Człowiek żyje z brzemieniem niewypowiedzianych słów.”

„Kiedy czarne skrzydło śmierci zdmuchnie kogoś tuż obok ciebie, tracisz poczucie sensu najprostszych działań. Jesteś bez reszty zaprzątnięty elementarną frazą: był i go nie ma. Śmierć nie jest absurdem, tylko generatorem absurdu.”

Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi czytampierwszy.pl


Czytampierwszy to portal na którym, wzamian za swoje recenzję macie okazje przeczytać wiele wydawniczych nowości.
Jeśli nie boicie się wyrażać swojej szczerej opinii to miejsce jest dla Was!
Więcej szczegółów po klinknięciu w baner!

„Holistyczne ścieżki zdrowia. BĄDŹ.” - Oriana Krajewska

 „Holistyczne ścieżki zdrowia. BĄDŹ.” to książka o tematyce zdrowotnej, ale przede wszystkim życiowej. Główna autorka Oriana Krajewska, napisała tę książkę głównie ze względu na matkę. Była ona chora na raka i nikt nie widział dla niej więcej niż 3 miesiące przy życiu. Początkowo jej matka czuła się zmarnowana, nie miała sił. Jednak dzięki wsparciu rodziny, postanowiła zawalczyć o swoje. O życie. Tak oto powstała ta książka, która mieści w sobie wiele ciekawych i bardzo pouczających reportaży i wywiadów na bardzo ciekawe tematy.


Może warto zastanowić się co oznacza słowo, a właściwie określenie holistyczne ścieżki zdrowia - jest to inaczej określenie bytu. Funkcjonowania w społeczeństwie, w zgodzie z wieloma czynnikami. Natomiast sformułowanie medycyna holistyczna to inaczej medycyna stylu życiu - jak określa autorka. I szczerze mówiąc zgadzam się z tym po przeczytaniu tej książki. Dzięki niej odkrywamy wiele istotnych czynników, które jak widać mają wpływ na nasze codzienne życie, na nasze samopoczucie i byt. W tej książce pada naprawdę wiele słów i przekonań, a w książce mam wrażenie, że wypowiedzi są wyciągane od prawdziwych naukowców, a nie tych "pseudo". 
Sama książka ma formę trudnych pytań i odpowiedzi, które są przydatne i pozwalają nam nieco zmienić tok naszego rozumowania. Polecam. Dzięki tej książce wiem, że to ode mnie zależy, jaką ścieżkę zdrowia sobie wybiorę i czy pozwolę na to, aby nie poddawać się chorobom cywilizacji.

________________________________________________________________
"Otyłość jest problemem cywilizacyjnym, to problem naszych czasów, który się pojawił między innymi dlatego, że ludzie przestali się ruszać. Cywilizacja się zmienia, a my razem z nią. Po prostu nie potrzebujemy już biegać."

"Statystyka to tylko liniowe obliczenia, nie coś, co naprawdę się wydarzy. Życie nigdy nie jest liniowe. Nie podciągniesz pod statystykę siebie ani mnie. Nawet jeśli i mnie, i ciebie boli brzuch, to przyczyny tego bólu mogą być różne."


Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi 
czytampierwszy.pl


Czytampierwszy to portal na którym, wzamian za swoje recenzję macie okazje przeczytać wiele wydawniczych nowości.
Jeśli nie boicie się wyrażać swojej szczerej opinii to miejsce jest dla Was!
Więcej szczegółów po klinknięciu w baner!

„Filip, lis i magia słów” - Elżbieta Zubrzycka

alt

Mimo tego, że to 4 tom, to to moje pierwsze spotkanie z zajączkiem Filipem i jego przyjaciółmi. Tę historię można spokojnie czytać bez znajomości poprzednich części, jednak już dziś wiem, że chcę zaznajomić się z poprzednimi. Filipek jest nieco zagubionym i jednocześnie bardzo ufnym znajączkiem, który mało wie o życiu. Na swojej drodze spotyka on innego zająca, który nie należy należy do grona jego bliskich. Różni się on przede wszystkim wyglądem, jak i zarówno charakterem. Nowy kolega nie jest zbyt przyjazny, a rodzicom Filipka nie podoba się kontakt, który ich syn nawiązał z nieznajomym. Nie toletują oni negatywnego nastawienia do życia. W związku z czym wymyślają pewną zabawę, w której nasz główny bohater ma nauczyć się paru bardzo ważnych cech i słów. Filipka i jego przyjaciół spotyka wiele przedziwnych sytuacji, jedną z nich jest chociażby spotkanie z liskiem, w której nasza postać ma okazję się wykazać. Czy jej się to uda?



Ta książka jest bardzo pouczająca, czasami aż nadzwyczaj. Mówi ona w bardzo doraźny sposób o tym, że pomoc i dobry kontakt z bliskimi to bardzo isotna kwestia. Opowiada również o tym, że w domu trzeba dzielić się obowiązkami i każdy domownik powinien udzielać się w życiu rodzinnym.
Brakuje mi w tej książce dziecięcej radości, ukazania chwil beztroski, a nie ciągłego pouczania i wskazówek, jak być dobrym. Ta książka jest piękna, jest bardzo ładnie opisana, a historie są ciekawe, jednak brakuje mi w niej minimalnej magii i polotu. Książeczkę polecam, każdemu rodzicowi dla którego morał i przekazanie pewnych wartości społecznych to bardzo istotna sprawa.




________________________________________________________________
"-Wypuścisz dziecko między obcych, a ono zaraz nauczy się czegoś, czego nie chcesz, by umiało- westchnęła mama.

-Zarazi się tą najgorszą, ze wszystkich chorób umysłu. Jak o się nazywa? Aha, negatywizm. Wynajdywanie czegoś złego we wszystkim."


"Trzeba napełnić nasze dzieci pięknymi słowami, żeby zabrakło miejsca na brzydkie."


Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi czytampierwszy.pl


Czytampierwszy to portal na którym, wzamian za swoje recenzję macie okazje przeczytać wiele wydawniczych nowości.
Jeśli nie boicie się wyrażać swojej szczerej opinii to miejsce jest dla Was!
Więcej szczegółów po klinknięciu w baner!

czwartek, 1 listopada 2018

„Moja Jane Eyre ” - Cynthia Hand, Brodi Ashton, Jodi Meadows


Sama  w sobie historia może być kojarzona przez wielu pasjonatów historii. Sierota Jane Eyre jest źle traktowaną kobietą, która bierze sprawy w swoje ręcę i podąża za realizacją marzeń. Zostaje guwernantką. Co prawda, stało się to przez przypadek, ale jednak jej się udało. Tam poznaje tajemniczego i dość mrocznego pana Rochestera, w którym się zakochuje. Jak się powiodą losy tej dwójki? Jakie tajemnice oni skrywają?



„Moja Jane Eyre" to bardzo przyjemna i lekka książka opowiadająca o pewnej miłości i w bardzo dużej mierze mówiąca o duchach. W tej historii nie ma czasu na nudę, co chwilkę coś się dzieje, książką czyta się w tempie ekspresowym, a cała otoczka intryg wzmacnia wyłącznie nasze pozytywne odczucia. Jednak, w odniesieniu do poprzedniej części "Moja Lady Jane" zabrakło tutaj nieco humoru. Momentów, w którym można parsknąć śmiechem i szeroko się do siebie uśmiechnąć. Jak oceniam całość? Otóż bardzo wysoko :) Co więcej, zakochałam się w tej książce i mogę ją szczerze polecić. Co to za przyjemność dla mnie, zdradzać Wam więcej jej szczegółow i odbierać radość z czytania :) Koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę sami. Mam wrażenie, że będzie zaskoczeni, nie pożałujecie, a samą w sobie książkę odbierzecie jako dobry kawał literatury :)

___________________________________________________________________

„– Nie wiem. Sprawił, że go pokochałam, nawet na mnie nie patrząc. Charlotte nie była pewna, czy tak to działa, mimo to odrzekła: – I sądzisz, że on odwzajemnia twoje uczucia?
Pokiwała głową. – Niedawno otulił mnie szlafrokiem, bo myślał, że mi zimno.
– Ależ to romantyczne! – Charlotte zdusiła okrzyk oburzenia. – I skandaliczne! Jane!”


„Miłość wywracała życie kobiety na drugą stronę. Bardziej niż ambicja, szacunek, rozsądek.



Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi czytampierwszy.pl


Czytampierwszy to portal na którym, wzamian za swoje recenzję macie okazje przeczytać wiele wydawniczych nowości.
Jeśli nie boicie się wyrażać swojej szczerej opinii to miejsce jest dla Was!
Więcej szczegółów po klinknięciu w baner!