niedziela, 15 lipca 2018

„NIEMOŻLIWI DETEKTYWI. TREFNY NAUCZYCIEL” - Patrycja Zarawska

"Niemożliwi Detektywi. Trefny nauczyciel" to książka dla dzieci, która opowiada historię jaka przydarzyła się Blance, Bernardowi i Bajorkowi.




Pewnego dnia dwie klasy wyjechały na szkolną wycieczkę, jednak jak to często bywa nie zawsze wszyscy mogą na nią jechać. Tak też było tym razem. W szkole zostali - Blanka,Bernard i Bajorek. Na zastępstwo została im wyznaczona pani Piórko. Jednak tego dnia nie przybyła ona na zajęcia, a w klasie zjawił się spóźniony i dość podejrzany "nauczyciel". Dzieci w nie wiedziały co się dzieje, a na dodatek rzekomy nauczyciel nie wykazywał się żadną wiedzą, nie posiadał pedagogicznego podejścia oraz cechował się dziwnym zachowaniem. To strasznie zaniepokoiło trójkę naszych bohaterów, którzy postanowili rozpocząć śledztwo na własną rękę :) Co odkryją dzieci? Kim jest "nauczyciel", który przybył na zastępstwo?


"Trefny nauczyciel" to książka raczej przeznaczona do bardzo wczesnej młodzieży. Język użyty w książce raczej nie jest kierowany do najmłodszych czytelników. Z pewnością nie jest to książeczka, która warto czytać dziecku "na dobranoc". Sformułowania typu "Won!" "łysol" "ryknął" są strasznie potoczne. Sama w sobie historia nie jest zła :) Autorka miała pomysł, książeczkę czyta się w miarę szybko i z pewnością może ona zaciekawić nieco starsze dziecko. Bardzo przyjemnie śledzi się losy tych dzieci i docenia się w nich bystrość. Gdyby miała ocenić tę książkę wobec tych wszystkich wyżej wymienionych punktów, to nie byłaby to za wysoka ocena. Jednak dużą rolę odgrywa morał. Książka ta pozwala docenić wartość pewnych rzeczy. Podkreśla to, że pieniądze to nie wszystko. Czasami większą wartość przynoszą nam przedmioty sentymentalne, względem których mamy pozytywne skojarzenia, niż te, które mają dużą wartość majątkową. Zasadniczo to w tej książce jest najpiękniejsze, że pozwala nam docenić wartość pewnych rzeczy.


____________________________________________________________________
"-Won! - ryknął.
-Ja tylko po drugie śniadanie - bąknął chłopak.
-To nie jest przerwa śniadaniowa - zgasił go sucho dryblas, nagle wykazując się zdumiewającą znajomością życia szkoły."

"On coś kombinuje. - Bajorek po raz pierwszy się odezwał do kogoś z klasy."



Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi czytampierwszy.pl


Czytampierwszy to portal na którym, wzamian za swoje recenzję macie okazje przeczytać wiele wydawniczych nowości.
Jeśli nie boicie się wyrażać swojej szczerej opinii to miejsce jest dla Was!
Więcej szczegółów po klinknięciu w baner!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz