„Mówią, że jak nie wiadomo, od czego zacząć, to najlepiej zacząć od początku. A zatem na początku było Słowo. Tyle że brzmiało ono „CHAOS”, co nie wróżyło zbyt dobrze na przyszłość.”
I tak właśnie jest! Otóż cała historia jest totalnym absurdem ale w pozytywntym tego słowa znaczenia. Mamy tu sporą dawkę humoru, owiewającą niezwykłą lekkością. Fabuła książki może wydawać się zbyt skomplikowana, zbyt fantastyczna, ale skądże... Jest dość spójna, a co więcej pozwala na porządne odmóżdżenie się i zrelaksowanie :) Takie książki czytają się niemal same ;)
„Kilkaset kilometrów dalej unosił się stateczek, który całkiem niedawno wyglądał, jakby wpadł do fabryki superkleju, a zaraz potem do magazynu z bronią. Teraz, po wystrzeleniu całego arsenału, nie robił już większego wrażenia. Właściwie biorąc pod uwagę, iż do jego opisu należałoby użyć pojęć "mendekański" oraz "skrytobójca", nierobienie wrażenia było akurat cechą pożądaną.”
_______________________________________________________________________
Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
Czytampierwszy to portal na którym, wzamian za swoje recenzję macie okazje przeczytać wiele wydawniczych nowości.
Jeśli nie boicie się wyrażać swojej szczerej opinii to miejsce jest dla Was!
Więcej szczegółów po klinknięciu w baner!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz